Na 9 lutego zaplanowana została premiera pierwszego odcinka reality show z Natalią Siwiec, pt. Enjoy the view . Przypomnijmy, że nazwa pochodzi od tatuażu, który celebrytka ma nad waginą...
Początkowo program miał być emitowany o godzinie 19. Viva zdecydowała jednak, że nie może pojawić się na antenie przed 22:00. Uznano bowiem, że niektóre sceny z udziałem Natalii, która wyznała, że "biega na golasa przed kamerą", są zbyt kontrowersyjne i mogą być oglądane jedynie przez dorosłych.
Natalia będzie więc na pewno pokazywać goły tyłek. Co poza tym?
Dodajmy, że potrzeby programu mąż Natalii, Mariusz Raduszewski, wynajął dla swojej ukochanej wielki, luksusowy dom pod Warszawą. Jego wartość to 6 milionów złotych, a czynsz za dwa miesiące to 50 tysięcy, plus 10 tysięcy za rachunki. Zobacz: Mąż Siwiec ZAPŁACIŁ ZA WILLĘ... 50 tysięcy złotych!. Nie będzie to więc dla nich zbyt dobry interes: Natalia za pokazanie swojego życia prywatnego dostanie 150 tysięcy złotych. Po odjęciu kosztów zostanie jej "tylko" 90.
Oczywiście Natalia ma sponsora, więc nie chodzi tu o pieniądze. Ją i jej męża interesuje tylko sława. Postanowili zrobić dla niej wszystko, łącznie z rozebraniem się przed kamerami.
Dla porównania - 11 lat temu Michał Wiśniewski cenił się znacznie wyżej. Sprzedał siebie i swoją rodzinę, ale wystawił za to TVN-owi ogromny rachunek. Za dwie edycje _**Jestem Jaki Jestem**_ zarobił aż... 8 milionów złotych. Wszystkie te pieniądze stracił, przepił i przegrał w karty. Chwali się, że było tego w sumie aż 30 milionów. Obecnie reklamuje pożyczki SKOK Wołomin: