Nie minęło kilka dni od kontrowersyjnego wywiadu radiowego Kevina Federline'a (Mąż Britney Spears chce trójkątu z Jessicą Albą!)
, a Britney postanowiła zareagować. Choć może pomysł przyszedł jej do głowy już wcześniej, a wyskok Kevina tylko przyspieszył jego realizację. Chcąc mieć go cały czas na oku, także podczas wszystkich jego imprezowych wypadów, postanowiła zatrudnić mu całodobową „opiekunkę”.
Ostatnią rzeczą na jaką Britney ma ochotę jest towarzyszenie Kevinowi we wszystkich jego wyjściach na imprezy – powiedział jeden ze znajomych pary. To dlatego postanowiła wynająć opiekunkę – osobę, która powstrzyma Kevina od złego zachowania i będzie jej donosiła co on robił.
Być może krok ten podsunął sławnej piosenkarce jej były ochroniarz, były agent CIA, Richard. A trzeba dodać, że został on jej byłym ochroniarzem właśnie przez Kevina. Jak donosi źródło:
Richard jest bardzo staroświeckim facetem, a to całe imprezowe życie Kevina po prostu mu się nie podobało.
Ochroniarz zgodził się powrócić po tym, jak Spears obiecała, że zajmie się zachowaniem swojego męża. Nic dziwnego, że wybrała nawet taki drastyczny sposób, by samej móc czuć się bezpiecznie strzeżona przez kogoś komu ufa i kto świetnie ją zna.
Podobno Federline’a nie przeraziła wizja całodobowej opiekunki, ale na wszelki wypadek postanowił zmienić chwilowo swoje zachowanie i zaproponował by wraz z Britney odnowili swoją przysięgę małżeńską. Przyjaciel pary powiedział magazynowi Heat:
Kevin zapewnił Britney o swojej wiecznej miłości i przysiągł, że już więcej nie zachowa się jak idiota w stosunku do niej. Britney skacze z radości. To wszystko co chciała usłyszeć.
Czyli już wiemy jaka jest strategia Kevina – zapewniać żonę o dozgonnej miłości i dalej imprezować samemu.