Lindsay Lohan zdradza podobno swojego nowego chłopaka - Rileya Gilesa. Lindsay poznała Rileya na odwyku. Zapewniała, że mają te same problemy, rozumieją się i wspierają. Niedawno chłopak oświadczył się aktorce, gdy oboje obawiali się, że Lindsay zaszła w ciążę. Ich znajomi twierdzą, że Riley postąpił tak, bo uważał, że to słuszne. Podobno Giles jest prostoduszny i chce postępować fair wobec Lohan.
Jak się okazuje, Lindsay nie odpłaca mu tym samym. Gwiazdka przez cały czas myśli o innych mężczyznach. Podobno wysyła prowokujące smsy do swoich dawnych "ukochanych"; Brody'ego Jennera, Jude'a Law, Caluma Besta, a nawet do swojej lesbijskiej miłości - Samanthy Ronson. Jej przyjaciele twierdzą, że Lindsay nawet się z tym nie kryje:
Riley chyba jeszcze tego nie zauważył, ale w jego związku z Lindsay szykują się kłopoty. Ona już się zorientowała, że to związek bez perspektyw. Ona uwielbia być w centrum uwagi, kocha zainteresowanie mediów i teraz chce znowu spotykać się z kimś sławnym. W tej chwili bada grunt, sprawdza, kto byłby zainteresowany.
Lindsay zdradza Rileya. To może jeszcze nie jest fizyczna zdrada, ale ona bez przerwy go oszukuje. W tajemnicy przed nim dzwoni, pisze smsy i e-maile.
Źródła twierdzą, że pierwszym kandydatem Lindsay stał się Brody Jenner. Aktorka starała się go sprowokować i ponoć namawiała na "seks bez zobowiązań". Oprócz tego zadzwoniła do Jude’a Law; chciała wiedzieć, kiedy pojawi się w Los Angeles i będzie się mógł z nią umówić.
To bardzo niestosowne. Zupełnie niesmaczne. Kiedy Riley się dowie o wszystkim, będzie zdruzgotany. Co gorsza, Lindsay wie, że Riley może ją przyłapać, ale zamiast się opamiętać, brnie w to dalej. Świadomość ryzyka ją podnieca.
Lindsay nie potrafi się opanować; lubi seks i jest uzależniona od dramatycznych sytuacji. Ma spore skłonności do obsesji i nałogów. Łatwo popadła w uzależnienie od alkoholu, papierosów, narkotyków, mężczyzn.
A Riley jest nowy w Los Angeles. Jest bardzo ufny. Wydaje mu się, że Lindsay podczas swoich spotkań nie próbuje nikogo podrywać - to trochę naiwne przekonanie. Szkoda, że w końcu na własnej skórze przekona się, że nie jest już w Utah. Przebudzenie będzie dla niego bolesne.
Lindsay chciała spróbować normalnego życia i już wraca na dawne tory. Mamy nadzieję, że nie zacznie znowu brać.