Mimo że Doda i Radosław Majdan rozwiedli się już prawie 7 lat temu, a od tamtego czasu piosenkarka nie szczędziła mu upokorzeń, nadal ma do niego sentyment. Przynajmniej na tyle, by nie życzyć mu szczęścia w nowym związku. Jak informuje Fakt, jego znajomość z Małgorzatą Rozenek piosenkarka przyjęła bardzo osobiście. Ponoć poczuła się dotknięta tym, że jej były mąż układa sobie życie z celebrytką z "wyższej półki".
Gdy Radek miał romanse z takimi osobami jak polska Angelina czy inne celebrytki klasy Z, na Dodzie nie robiło to wrażenia - wyjaśnia w rozmowie z tabloidem jej znajoma. Teraz sytuacja jest inna. Rozenek to piękna i atrakcyjna kobieta, prawdziwa gwiazda. Dodę to ubodło i zastanawia się, jak to jest, że Radek cieszy się takim zainteresowaniem i zechciała go nawet Rozenek, a ona ciągle jest skazana na samotność.
Na razie Rabczewska nadal ma w odwodzie Błażeja Szychowskiego, który jest każde jej zawołanie.
Zobacz też: Doda: "NIKT NIE CZEKA na mój nowy album!"