Osoby z otoczenia Dody od lat przyznają w rozmowie z tabloidami, że niezbyt dobrze radzi ona sobie z samotnością. Faktycznie, od początku jej aktywności w show biznesie - a zaczynała w 2002 roku w polsatowskim Barze, zapraszając swojego ówczesnego chłopaka na seks w toalecie - zawsze z kimś była. Sama siebie nazywa zresztą "związkoholiczką". Małżeństwo Rabczewskiej z Majdanem było niekończącą się telenowelą, później związała się z Nergalem, a następnie z Błażejem Szychowskim. Podobno nadal jest "na każde jej skinienie". Zobacz: "Doda musi mieć u boku faceta"
Bliscy Doroty podkreślają, że nie umie być sama i byleby tylko tego uniknąć jest w stanie zaakceptować obecność Błażeja. Przez jakiś czas opowiadała co prawda o nowym, bogatym chłopaku - naraziła się jednak tylko na kpiny ze strony "znajomych z branży". Ostatnio znów była widywana w towarzystwie Szychowskiego. Zobacz: Doda i Błażej idą do kina na film z Nergalem! (ZDJĘCIA)
Kilka dni temu Dodę i Błażeja zobaczyć można było na wspólnych zakupach w jednym z warszawskich centrów handlowych. Najpierw odwiedzili sklep z RTV i AGD - ona oglądała depilator, on suszarkę. Później poszli do kina.
Chyba znów są razem. Wyglądają na szczęśliwych?