Leonardo DiCaprio mocno wczuł się w klimat Japonii, której mieszkańcy słyną z upodobania do telefonów komórkowych i fotografowania wszystkiego, co ich otacza. Aktor promował tam film Wilk z Wall Street. Na oficjalnej premierze robił sobie "sweet focie" (zwane też "samojebkami") iPhonem.
Przypomnijmy, jak wyglądają "samojebki" w polskim wydaniu: Nowe "samojebki" Wolińskiego z Bangkoku!
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.