Podczas wtorkowej gali UNICEF gwiazdy licytowały lalki zaprojektowane specjalnie "na cele charytatywne". Dochód z ich sprzedaży został przeznaczony na zakup szczepionek dla dzieci w Sierra Leone. Najwięcej na pomoc najmłodszym przeznaczył milioner Krzysztof Jabłoński, narzeczony Izabeli Janachowskiej - 17 tysięcy złotych. Doda zapłaciła za swoją lalkę 7 tysięcy. Ten rodzaj "działalności charytatywnej" gwiazd postanowił wyśmiać Andrzej Saramonowicz:
Gala-srala, Sheraton, projektanci, celebrytki, suknie, cycki, depilacje, wcześniejsze msze u fryzjerów, torebunie, unicef, światła, lasery, szpilki, tipsy, łzy wzruszenia, potoki botoksu, pierdyliard słów o dobroci i zebrali... całe 62 tysiące złotych!!!!! - pisze reżyser.
Założę się, że organizacja tego spędu szmacianych laleczek kosztowała o niebo więcej!
Rzeczywiście - same stroje gwiazd kosztowały więcej niż wydano na szczepionki dla dzieci. Rabczewska na gali miała na sobie buty od Christiana Louboutina i bransoletki marki Hermes po 530 dolarów sztuka. Janachowska pojawiła się w szpilkach tej samej marki i z klasyczną torebka Chanel, za którą mąż musiał zapłacić około 15 tysięcy złotych.