Plany małżeńskie Johnny'ego Deppa zaczynają wyglądać naprawdę poważnie. 50-letni aktor, który przez 14 lat związku z Vanessą Paradis nie mógł zdobyć się na tak "odważny" krok, dojrzał błyskawicznie u boku 27-letniej Amber Heard. Być może na jej korzyść działa fakt, że nie urodziła mu dwójki dzieci... Zobacz: Depp WYDAŁ 300 TYSIĘCY na pierścionek zaręczynowy!
Zakochani ustalają już szczegóły ślubu, który ma odbyć się jeszcze w tym roku. Depp i Heard chcą pobrać się na prywatnej wyspie na Bahamah, którą aktor kupił i nazwał imieniem narzeczonej. To na niej kręcono Piratów z Karaibów, a krajobraz spodobał się gwiazdorowi tak bardzo, że postanowił zatrzymać ją na własność.
Będzie to cicha, skromna ceremonia na brzegu morza. Na później zaplanowali ognisko i grilla, do którego przygrywać będą muzycy, koledzy Johnny'ego - mówi w rozmowie z Daily Star osoba z otoczenia pary. Ani on, ani Amber nie chcą wielkiego, głośnego wesela w hollywoodzkim stylu. Bardzo zależy im na zachowaniu prywatności.
Wyspa na środku oceanu Atlantyckiego z pewnością w tym pomoże.