Najnowszy film z udziałem Toma Cruise'a - Ukryta Strategia, gdzie aktor zagrał u boku Meryl Streep i Roberta Redforda, już po pierwszym weekendzie rozczarował producentów. Jak na film z taką obsadą przyniósł bardzo małe zyski i nie zanosi się na zmiany.
Okazuje się również, że Tom nie przypadł do gustu Robertowi i Meryl. Nie jest to, co prawda, otwarty konflikt, ale choćby fakt, że koledzy z planu nie pojawili się na wtorkowym przyjęciu organizowanym przez Toma (dodajmy, że aktor zorganizował je na swoją własną cześć), jest dość wymowny.
Rzecznik Roberta usprawiedliwił nieobecność swojego klienta innymi zobowiązaniami. Jednak jest w zwyczaju, że osoby nieobecne posyłają nagranie z podziękowaniami dla gospodarza. Zarówno Streep jak i Redford nie uczynili tego. Jak donosi źródło:
Meryl i Robert nie mogą znieść Toma. Gdy promowali film w Londynie, Tom chciał udzielać jak największej ilości wywiadów, wszędzie się pchał. Robert powiedział w końcu "Nie!", a Cruise go zignorował. Meryl nie zrobiła praktycznie nic dla promocji filmu. Nie chce mieć z Tomem nic wspólnego. Uważa, że jest zadufany w sobie i nie ma dla nich szacunku.
Inni twierdzą, że plotki są przesadzone i odsyłają niedowiarków do wywiadu, którego aktorzy udzielili dla programu Good Morning America. Okazuje się jednak, że wywiad został nagrany z wyprzedzeniem i odpowiednio poprzycinany, a Tom praktycznie nic tam nie mówi.