Okazuje się, że Selena Gomez także ma problemy z uzależnieniem. Piosenkarka lepiej niż jej były chłopak ukrywa swoje wybryki i prywatne życie. Dlatego informacja, że dobrowolnie udała się na odwyk była sporym zaskoczeniem. Gwiazda miała pozostać w ośrodku ponad miesiąc, jednak wypisała się po tygodniu. Powód? Selena chce promować swój najnowszy film na Sundance Film Festival.
Gomez ujawniła, że leczy się z uzależnienia od alkoholu, marihuany i "środków nasennych, które używała codziennie". Piosenkarka przyznała fanom, że "uległa ogromnej presji show biznesu", ale zamierza walczyć i odzyskać kontrolę nad swoim życiem.
Selena jest pod nieustającą presją mediów i wytwórni. Przyznała się do błędu i dobrowolnie oddała pod opiekę psychologa – ogłosił menedżer gwiazdy.