Madonna od samego początku otwarcie i aktywnie wspierała Pussy Riot. W 2012 roku grupa została aresztowana za rozstawienie głośników w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie i zaśpiewały Bogurodzico, przegoń Putina. Za "bezbożne zachowanie" członkinie zespołu zostały skazane na 7 lat łagrów, ale zostały wypuszczone wcześniej w ramach propagandy rosyjskiego rządu przed Olimpiadą.
Madonna od czasu afery z występem Pussy Riot już dwukrotnie była ostrzegana przez Rosję, że zostanie aresztowana jeśli przyleci do Moskowy. Rząd Putina ponowił uprzejme groźby przed zbliżającymi się igrzyskami. Do ostrzeżeń dołączyły także anonimowe listy z pogróżkami, w których przeciwnik Pussy Riot ze szczegółami opisuje bolesną śmierć Madonny.
Nie zamierzam ulec i nie zmienię nic z mojego kolejnego występy w Rosji. Wiem, że 87 moich fanów zostało aresztowanych za bycie gejami. Zamierzam ich wspierać, tak samo, jak nie przestanę popierać Pussy Riot. Właściwie dziękuję im, że teraz w moim domu można wymawiać słowo "cipka". Mój 8-letni syn wymawia je cały czas – powiedziała Madonna.