Reality show Joanny Krupy, The Real Housewives of Miami, nie radzi sobie najlepiej w rankingach oglądalności. Szefowie stacji telewizyjnej Bravo zastanawiają się, czy nie zdjąć programu z anteny. Fotomodelka obawia się więc, że zostanie bez pracy.
Amerykańskie media podają, że Krupa stara się przekonać szefów, by "przeprowadzili ją" na zachodnie wybrzeże. Marzy jej się udział w edycjach Beverly Hills albo Orange County.
Chce zmienić program, bo ten obecny jest beznadziejny. To kompletna klapa. Boi się, że zniknie z anteny - mówi informator. Szefom się to nie podoba. Nie chcą, by gwiazdy programów zmieniały edycje, w których występują.
Krupa zdążyła się już zaprzyjaźnić z kilkoma "gwiazdami show" z Los Angeles. Niedawno imprezowała i pozowała do zdjęć z Carmen Electrą i Denise Richards.
Gdzie przeprowadzilibyście Joannę Krupę na miejscu jej szefów z telewizji? Możecie wybrać dowolny kraj na świecie.