Borys Szyc dość nerwowo przyjął plotki o swoim rozstaniu z kolejną projektantką, Justyną Jager-Nagłowską. Podobno jego najnowsza dziewczyna nie była zadowolona z tego, że aktor ciągle myśli o swojej byłej, Kai Śródce. Zmartwiły go informacje o jej zaręczynach i ciąży.
Ostatecznie Justyna, matka dwóch małych córek miała uznać, że taka nerwowa atmosfera szkodzi dzieciom i postanowiła rozstać się z aktorem. Szyc idzie jednak w zaparte i twierdzi, że nigdy się to nie wydarzyło. Zabrał swoją dziewczynę na krótki urlop do Sopotu, a następnie pochwalił się zdjęciami na Facebooku. opatrując je komentarzem: Spektakularne rozstanie.
Gołym okiem widać, że aktorowi bardzo zależy na Justynie - pisze Super Express. Na każdym kroku podkreśla, że Justyna świetnie go rozumie i nie chce go zmieniać.
Borys poproszony o komentarz przez tygodnik Twoje Imperium, przysłał dziennikarzowi SMS-a o następującej treści:
Bardzo się ubawiliśmy czytając to na wspólnych wakacjach. Pozdrawiamy z Sopotu, Justyna i Borys.
Pod koniec związku Szyca z Kają Śródką para także zapewniała na Facebooku, że wszystko świetnie się układa. Dwa miesiące później Borys wyprosił Kaję z domu.
Przypomnijmy, co musiała znosić w schyłkowej fazie ich miłości: Wyszedł po papierosy, WRÓCIŁ... PO TRZECH DNIACH!