Za Rafałem Maserakiem ciągnie się nienajlepsza opinia. Ma na swoim koncie kradzieże blokad samochodowych, oskarżenia o pobicie kobiety (prokuratura umorzyła sprawę) i awantury z toruńską policją. Głośno było o jednej z jego (bardzo głośnych) imprez.
Przypomnijmy: Maserak: "JESTEM KUWA ZNANY! Skurwy * jeszcze śpicie?! STARA KUR, ŚPIJ!"
Jak się okazuje, to wszystko się nie liczyć, kiedy w grę wchodzi oglądalność. Właśnie udało nam się potwierdzić, że Rafał będzie partnerem Joanny Moro w polsatowskiej edycji Tańca z gwiazdami. Producenci postawili na kontrowersje, łącząc w parę aktorkę znaną z roli Białego Anioła z "niegrzecznym chłopcem" TVN-u. Wygląda na to, że zwycięzcom wiele się wybacza. Szczególnie jeśli tancerz wygrał program dwa razy.
Maserak mówi w rozmowie z Pudelkiem, że cieszy się z powrotu na telewizyjny parkiet.
- Bardzo się cieszę, że znowu zatańczę, to będzie całkiem nowy program, nowa energia i mnóstwo niespodzianek - powiedział, potwierdzając plotki o nowej posadzie.
Gwiazdy programu często "odzyskiwały kobiecość" na parkiecie i stawały się królowymi ścianek i czerwonych dywanów. Czym udział w programie zakończy się dla Moro?
- Zrobię wszystko aby nauczyć moją partnerkę tańczyć i będę się starał aby wypadła jak najlepiej - zapewnia Rafał. Najważniejsze abyśmy dogadywali się na treningach, wtedy będziemy mieli szansę powalczyć.
Trzymacie kciuki?
Zobaczcie zdjęcia ze starych edycji: Taki był "TANIEC Z GWIAZDAMI" w TVN... (ZDJĘCIA)