Edyta Herbuś, mimo że kojarzona jest dzięki występom w Tańcu z gwiazdami, wzięła udział zaledwie w dwóch edycjach: drugiej i czwartej. Potem uznała, że jest już zbyt wielką gwiazdą i nie wypada jej występować jako zwyczajna tancerka.
To był czas, gdy Edycie zamarzyła się wielka kariera aktorska. Ostatecznie niewiele z niej wyszło, a Herbuś związała się z Mariuszem Trelińskim i Małgorzatą Herde... Zaczęła zarabiać na chodzeniu na warszawskie imprezy. Od paru lat bywa na prawie każdej - zawsze w nowych ubraniach.
Teraz Edyta myśli podobno o powrocie do korzeni. Zwłaszcza że udział w 14. edycji byłby niezłą okazją, by odkuć się finansowo po finale interesów z chytrą koleżanką.
Zobacz: "Na konto Edyty WSZEDŁ KOMORNIK!"
Jak informuje tygodnik Rewia, Polsat kusi ją "gwiazdorską stawką". Edyta jednak ciągle się waha.
Ostatnie zdanie będzie należało do jej ukochanego, Mariusza Trelińskiego - ocenia w rozmowie z tabloidem znajomy tancerki. Ona bardzo liczy się z jego opinią.
Mariusz, idź na całość. Zatańczcie razem w parze.