Maja Sablewska wciąż stara się pomóc w karierze swojemu chłopakowi, Wojtkowi Mazolewskiemu. Od kilkunastu miesięcy konsekwentnie zabiera go na imprezy. Co ciekawe jednak, do tej pory nie wystąpili razem na żadnej okładce, co jest w polskim show biznesie rzadko niespotykane.
Teraz Sablewska postanowiła nadrogić zaległości - wystąpiła z Mazolewskim na okładce singla. Topless.
Ten utwór opowiada o pięknych emocjach bohaterów powieści Jo Nesbo, równocześnie jest zapisem moich osobistych uczuć i emocji. Trudno jednak jest mówić o dźwiękach słowami, są zbyt dosłowne i jednoznaczne - tłumaczy muzyk w rozmowie z Pudelkiem. Według mnie muzyka jest wolna, więc możecie odnaleźć w niej siebie i cieszyć się tym bez reszty.
Piosenka zwiastuje ścieżkę dźwiękową do słuchowiska Karaluchy.
Podoba Wam się sutek Mai?
