Wciąż do końca nie wiadomo, co dokładnie stało się wczoraj na gali Niegrzeczni w Chorzowie. Jak udało się nam ustalić, czekająca na konfrontację aż pięć miesięcy Doda zaczaiła się na Agnieszkę Szulim w łazience, a następnie "rzuciła się na nią z łapami". W rozmowie z Pudelkiem potwierdziła sama poszkodowana. Zobacz: Doda POBIŁA SZULIM?! "Rzuciła się na mnie z łapami!"
Teraz okazuje się, że Rabczewska dokuczała swojej "ofierze" przez całą imprezę. Najpierw zaczęła popychać ją na scenie, a po wyjściu z toalety odgrażała się, że to jeszcze nie koniec, a Szulim powinna spodziewać się takiego jej zachowania za każdym razem, kiedy się gdzieś spotkają…
Cała awantura zaczęła się jeszcze na scenie. Doda celowo potrąciła Szulim, która właśnie odebrała nagrodę, a za kulisami dało się słyszeć "Co to kurwa było?". Agnieszka jednak nie zwracała uwagi na zaczepki - opisuje nasz informator. Później, już na bankiecie, razem z koleżanką szły w stronę toalety. Doda i jej świta jakby na to czekały, bo szybko ruszyły za nią, znikając za drzwiami w łazience. Wyszli cała ekipą z tej łazienki, a później słyszałem, jak Doda odgrażała się, że tak będzie zawsze na imprezach, kiedy spotka się z Szulim. Widziałem, jak obie sączyły drinki w oddzielnych kątach sali. Przyjechała też policja.
Zobaczcie też zdjęcia uśmiechniętej Doroty oraz nagranie, na którym widać funkcjonariuszy spisujących zeznania świadków: Szulim o Dodzie: "RYNSZTOK!" Mamy nagranie z imprezy!