Colin Farrell ma za sobą setki przelotnych romansów i kilka poważnych związków. Owocem tego z Alicją Bachledą Curuś jest syn Henry Tadeusz. W najnowszym numerze amerykańskiego Elle irlandzki aktor opowiada o swoich przemyśleniach na temat dzielenia z kimś życia.
Nie wiem, czy monogamia jest możliwa dla mnie - mówi w rozmowie z dziennikarzami. Nie mówię, że jest niemożliwa. Byłem w monogamicznych związkach. Ale teraz jestem singlem. Więc te związki nie wypaliły.
Jak myślicie, rozstali się dlatego, że zdradzał Alicję? Farrell opowiada o tym, że miał poważne problemy łóżkowe po tym, jak wytrzeźwiał. W 2005 roku trafił na odwyk, gdzie leczył się z alkoholizmu i narkomanii.
Uprawiałem seks z kobietą w dwa i pół roku po tym, jak wytrzeźwiałem. To był jeden z najbardziej przerażających momentów w moim życiu - wspomina. To było po południu. Okna były otwarte, a zasłony odsłonięte. To było urocze. Moja partnerka była bardzo delikatna. To było jednak również straszne. Byłem przyzwyczajony do uprawiania seksu po pijaku na imprezach, w toaletach w klubach, gdziekolwiek popadnie.
Gwiazdor komentuje także sprawę swojego słynnego seks wideo. W 2006 roku pozwał osobę, która je upubliczniła.
Ta sprawa była prawdziwym koszmarem. Przesłuchiwano mnie przez cztery godziny, pytając, dlaczego nie chcę, żeby taśma trafiła do sieci. Moja matka mogłaby ją obejrzeć.
Warto wspomnieć, że zobaczyła ją też mama Alicji... Zobacz: Rodzina Alicji dostała... porno z Farrellem!