Agnieszka Szulim szybko zdecydowała, że szarpanina z Dodą w kiblu skończy się w sądzie. Prezenterka zapowiedziała pozwanie Rabczewskiej z powództwa cywilnego o "naruszenie nietykalności cielesnej", do której dojść miało podczas spotkania w chorzowskiej toalecie. Szulim opisała wszystko dokładnie podczas sobotniej wizyty w Dzień Dobry TVN. Zobacz: "To była REGULARNA NAPAŚĆ! Doda czuje się BEZKARNA!"
Po wyjściu z budynku, gdzie kręcony jest śniadaniowy program, na celebrytkę czekała niespodzianka - dostała bukiet goździków.
Przypomnijmy, że show biznes zdążył się już podzielić: Michał Wiśniewski wyznał, że doskonale rozumie zachowanie Dody, bo "Szulimowa" jest jeszcze gorsza od niej... Jak zachowałby się, gdyby weszli przypadkiem do jednej toalety?