Zosia Ślotała zaczynała karierę jako stylistka pracująca dla magazynów mody i ubierająca gwiazdy do sesji. Popularność zdobyła jednak dopiero sypiając i pozując z Borysem Szycem. Od kiedy jednak "wyszła z jego cienia" stara się powtórzyć drogę zawodową Edyty Herbuś. Czyli zaliczyć jak najszybciej swoje pierwsze sto ścianek.
Okazuje się, że styl Ślotały nie odpowiada Joannie Horodyńskiej. Wyśmiewa jedną z jej ostatnich stylizacji.
Star Trek na twarzy i Calineczka na głowie. Zofia powinna przed każdym wyjściem wypić filiżankę melisy. Spokój w wybieraniu kolejnej stylizacji z pewnością jej się przyda - pisze w Party. Miks długich godzin przed prysznicem i lat 50. Dwa odrębne tematy może znalazłbym niż porozumienia, gdyby nie przykują ca wzrok czerń akcesoriów i małej czarnej. Jeśli już wybierać sukienkę przypominającą ceratę w kremowym kolorze, to lepiej nie wprowadzać elementów, które będą od niej mocniejsze.
Wtóruje jej Ada Fijał:
Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o zerwaną zasłonę z hotelowego prysznica. Look z gatunku niemieszczących się w żadnym kanonie. Krokodyli motyw na kopertówce niepotrzebnie powtarza kraciasty wzór suknio firany.
Zgadzacie się? (Pomińmy przy tej okazji milczeniem styl samej Horodyńskiej.)