Najlepsze lata kariery Doda, jak się wydaje, ma już raczej za sobą. Ostatnio musiała zacisnąć pasa i kupić samochód za "zaledwie" 180 tysięcy złotych. To najtańszy z jej dotychczasowych modeli - zobacz: "Dodunia" kupiła mercedesa za 180 TYSIĘCY!
Te spekulacje potwierdza w rozmowie z Faktem jej znajomy:
Kryzys u Dody jest bardzo widoczny - przyznaje. Z początku roku miała z reguły zabukowanych mnóstwo koncertów, bo wtedy miasta i gminy je planują. Teraz można je policzyć na palcach jednej ręki. Boi się, że nie zarobi w tym roku na koncertach.
Dziwicie się? Znacie kogoś, kto chciałby pójść na koncert Dody?
W ciągu minionego roku Doda zmartwiona pustym grafikiem, dokonała szeregu nerwowych posunięć. Latem zwolniła brata, odpowiedzialnego dotąd za organizację jej koncertów, a pod koniec roku poprosiła mamę, by przestała pełnić obowiązki jej nieoficjalnej menedżerki. Uznała, że rodzina niewystarczająco dobrze sprawdza się w show biznesie. To jednak nie pomogło.
Pod koniec listopada na jej "wielkim koncercie" we Wrocławiu, który miał przejść do historii na DVD, bawiło się zaledwie kilkaset osób. Sala była niemal pusta.
Zobaczcie, jak to wyglądało: KONIEC DODY? Pustki na jej "wielkim koncercie"... (MAMY ZDJĘCIA!)
Czy to dlatego zrobiła się taka nerwowa?