Awantura między Agnieszką Szulim a Dodą nie cichnie. Dziennikarka TVN zapowiedziała na antenie swojej stacji, że pozwie Dorotę, na co ta stwierdziła, że Szulim "od roku pastwi się nad jej rodziną". Wszystko przez program Agnieszki Na Językach, w którym niejednokrotnie omawiano sprawę poniżanej przed Dodę przyrodniej siostry i jej matki.
Dzisiaj rano pojawiły się informacje, jakoby sieć marketów Media Expert miała tego dość i planowała zerwać kontrakt z Dodą, na którym piosenkarka zarabia około miliona złotych rocznie. Na razie jednak przedstawiciel firmy, Przemysław Liszyk nie stwierdził zdecydowanie, czy zakończy współpracę z "niegrzeczną" wokalistką.
Dorota postanowiła po raz kolejny zaatakować Szulim. Zarzuca jej donosicielstwo i przypomina, jak obraziła starsze prezenterki, nazywając je "pindami siedzącymi przy kwiatku":
Agnieszka "nie jestem nadęta pindą przy kwiatku" Szulim naskarżyła na Dodę do FAKTU -współtwórców jej programu codziennie mamy zatem nową porcję uroczych, SFABRYKOWANYCH na potrzebę Agnieszki artykułów o Dodzie - czytamy na profilu Dody. Trochę to NIERÓWNA i niehonorowa "walka", ale przynajmniej daje świetny obraz prezenterki i jej orędowników.
Otóż drodzy państwo- to MANIPULACJA I KŁAMSTWA . (...) Agnieszce, która butnie zapowiadała, że "skończyły się czasy grzecznych prezenterów", sugerujemy bycie konsekwentną i niechowanie się za spódnicę swojej stacji, kolegów celebrytów i zaprzyjaźnionego tabloidu.
Wczoraj wieczorem Doda na swoim Instagramie skomentowała nasz artykuł o zakazie występów w TVN-ie:
"ban w TVN" dotyczy również programu "na językach"? to najlepszy urodzinowy gift ever! dzieki Agaaaaaaaaa
Myślicie, że usiądzie jeszcze kiedyś na kanapie w "Dzień Dobry TVN"?