Anna Wintour musi należeć do fanek Rihanny. Piosenkarka już po raz trzeci trafiła na okładkę amerykańskiego wydania Vogue’a. Tym razem sesję zdjęciową wykonał David Sims.
Piosenkarka w wywiadzie zapewnia, że nie uderzyła jej woda sodowa do głowy. Mimo że w zeszłym roku zarobiła 43 miliony dolarów, nadal lubi tanie rzeczy.
Moja biżuteria to tani plastik z Claire’s – mówi. Czasami kupuję ją w tanim butiku mojej mamy na Barbadosie. Nazywa się FAB-U-LUS.
Zobaczcie całą sesję:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.