Dalszy ciąg procesu w sprawie słynnej sex-taśmy. Sąd w Los Angeles ustalił termin rozprawy: Colin Farrell kontra Nicole Narain na 17 lipca 2006.
W pozwie przeciwko byłej dziewczynie - playmate Playboya ze stycznia 2002 aktor stwierdza, że 14-minutowe nagranie powstało tylko dla prywatnego użytku i że jego publikacja może – cytujemy – nieodwracalnie zniszczyć jego karierę i wizerunek. Sam 29-letni gwiazdor był nieobecny w sądzie.
Reprezentanci obydwu stron ogłosili już, że są gotowi rozwiązać spór polubownie. Cieszymy się, bo oznacza to, że dziewczyna zarobi na tej całej aferze. Colin, możesz jej zapłacić ile tylko chcesz - i tak już widzieliśmy ten film. A swoją drogą nie wydaje wam się, że on teraz robi z siebie ofiarę? W końcu sam to nakręcił. I czego tu się wstydzić? Ludzie mają prawo wiedzieć.
Recenzja filmu:
http://www.pudelek.pl/artykul/48
Więcej:
http://www.pudelek.pl/artykul/21