Piotr Rubik i Agata Paskudzka wybrali się na zakupy do warszawskiego centrum handlowego Blue City. Ubrany cały na czarno, z lśniącymi, czystymi włosami muzyk i dziewczyna w końcu zgłodnieli i postanowili pójść na sushi.
W restauracji Rubik czujnie i lękliwie spoglądał, czy ktoś nie robi mu zdjęć. Nasza informatorka obecna w lokalu wspomina, że cały czas wyglądał zza kwiatka i podejrzliwie na nią zerkał. Jak ci paparazzi potrafią zepsuć humor i apetyt... Pan Piotr i panienka Agata zjedli tylko 1 zupę na spółkę. Chyba że to oznaka tego, jak oboje pilnują wagi?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.