Kanye West ma chyba dosyć czekania, aż jego ukochana Kim zostanie dostrzeżona przez "branżę". Chciałby, żeby Kardashian została "luksusową projektantką", znalazła się na okładce Vogue'a i rozpoczęła karierę filmową. Niestety, jej dotychczasowe "filmowe" doświadczenia sprowadzają się do rodzinnego reality show i nie mniej rodzinnego filmu porno.
Raper postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce i... pisze scenariusz filmu, w którym jedną z głównych ról zagra Kim.
Fabuła oparta będzie na jego ostatnim albumie, Yezzus - mówi informator magazynu Radar. Skupiać się będzie głównie na życiu Kanye. On sam na ekranie się nie pojawi, jest natomiast rola dla jego ukochanej. Jej postać ędzie bardzo dramatyczna i głęboka, daleka od radosnej i beztroskiej dziewczyny, którą znamy z telewizji.
Cała produkcja ma być jednak dedykowana nie Kardashian, ale... matce Westa. Donda West, menedżerka syna, zmarła niespodziewanie w 2007, w wyniku komplikacji po operacji odsysania tłuszczu i zmniejszania piersi.
Data premiery filmu z Kim w roli głównej nie jest jeszcze znana. Wybierzecie się do kin?