Justin Bieber postanowił odmienić swoje życie dzięki przybraniu nowego pseudonimu oraz przeprowadzce. "Bizzle" mieszka teraz w Atlancie i nagrywa nowy album. Jako że chce być obecnie raperem, jego fanki mogą być nieco zaskoczone. Zobacz: Justin Bieber zmienia pseudonim na... "BIZZLE"!
Jak jednak twierdzą osoby z otoczenia gwiazdora, zmiany niekoniecznie wyszły mu na dobre. 20-latek jeszcze bardziej rozsmakował się w marihuanie i "syropie", mieszance kodeiny i leków przeciwbólowych z napojami gazowanymi.
Jeszcze więcej marihuany, jeszcze więcej syropu - relacjonuje osoba z otoczenia Biebera jego obecny styl życia. Po przeprowadzce do Atlanty ciągle chodzi zjarany.
Dodajmy, że wynegocjowana przez prawników ugoda między Justinem a prokuratorem w Miami nie doszła do skutku, bo... młody wokalista nie chciał zgodzić się na testy na obecność narkotyków.