Joanna Krupa skorzystała z okazji i spotkała się wczoraj w Los Angeles z... Dalajlamą. Przywódca duchowy Tybetu dawał jeden ze swoich wykładów. Towarzyszyła mu Sharon Stone.
Gwieździe reality show udało się dopchać do Dalajlamy i zrobić sobie z nim zdjęcie. Wrażeniami ze spotkania podzieliła się w sieci.
Takie rzeczy zdarzają się w życiu tylko raz - napisała. Nie często udaje się spotkać tak inspirującą osobę, od której można się nauczyć, jak być lepszą osobą.
Kiedy Dalajlama wszedł i uścisnął nasze dłonie, poczuliśmy, jak pomieszczenie wypełnia się niesamowitą energią - wspomina Krupa. Nie chciałam potem umyć ręki lol! Nigdy nie zapomnę tej chwili. Mam nadzieję, że pozwoli mi ona być lepszym człowiekiem.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.