Marylin Monroe zmarła 52 lata temu, jednak wizja istnienia seks wideo z jej udziałem wciąż rozbudza wyobraźnię. Pogłoski o jej istnieniu pojawiają się regularnie od kilku dekad, do tej pory jednak nikt nie ich nie potwierdził. Aż do dzisiaj.
Na wtorek zaplanowano aukcję, na której wystawione będzie nagranie przedstawiające, podobno, Monroe uprawiającą seks z braćmi Kennedy, zamordowanymi Johnem i Robertem. Jego obecnym właścicielem jest niejaki William Castleberry, kolekcjoner pamiątek baseballowych. 8-milimetrowa taśma trafiła do niego w latach 80-tych, ale nie ujawniał jej do tej pory - jak twierdzi, z powodu szacunku do baseballisty Joe DiMaggio, byłego partnera Marylin. Teraz podobno nie ma już innego wyjścia, bo tonie w długach, a licytacja ma być sposobem na spłacenie wierzycieli. Odbędzie się w siedzibie szeryfa.
To będzie istne zoo - przewiduje organizator aukcji, adwokat Ryan Sullivan.
Cena wywoławcza nagrania z seksualnym trójkątem Monroe i Kennedych to 200 tysięcy dolarów, czyli ponad 600 tysięcy złotych.