W połowie sierpnia zeszłego roku na świat przyszło pierwsze dziecko Małgorzaty "to był makijaż!" Sochy. Mała Zosia była tak wymagająca wobec mamy, że ta nie zdążyła jeszcze schudnąć. W nowy numerze Party wyznaje, że zimą przybrała na wadze.
Jest sezon zimowy i wszyscy mamy prawo odrobinę nabrać ciała. To naturalne - mówi, przepytana z okazji ewolucji swojego wyglądu. Mam nadzieję, że na wiosnę, gdy będę miała przerwę w kręceniu "Przyjaciółek", znajdę czas, aby wrócić do formy. Ale i tak zawsze byłam typem pączusia. Natury się nie oszuka.
Czy na pewno? Socha ostatnio chyba próbowała. Zobacz: 34-letnia Socha MAJSTROWAŁA PRZY TWARZY?! Wygląda lepiej?
Myślę, że jedyną i słuszną opcją, żeby spędzać czas z Zosią i jednocześnie wrócić do formy są biegi. Będę biegać razem z wózkiem i mam nadzieję, że przyniesie to efekt - mówi. Moment, gdy na świece pojawia się dziecko, jest tym, w którym przestajesz się skupiać tylko na sobie. Wszystko zaczyna się kręcić wokół dziecka. Ostatnie tygodnie przyzwyczaiły mnie do spokojniejszego trybu życia. Teraz pora się z takim grafikiem pożegnać.