Nie milkną echa ubiegłorocznej afery dotyczącej "lobby gejowskiego" w teatrze, które opisała w jednym ze swoich felietonów Joanna Szczepkowska. Znana aktorka teatralna poczuła się urażona mocnymi słowami dziennikarza TVN, Andrzeja Morozowskiego. W jednym ze swoich programów stwierdził on, że opinia aktorki "może generować stwierdzenie w rodzaju: Żydzi sami są winni Holokaustu".
Szczepkowska zapowiedziała wtedy, że będzie walczyć o swoje dobre imię. Przypomnijmy: Joanna Szczepkowska POZYWA TVN! "BĘDĘ DZIKO WALCZYĆ!"
Teraz stało się to faktem. W wywiadzie dla Wirtualnej Polski Szczepkowska mówi, że pozew został złożony, a ona czeka już tylko na datę rozprawy:
Trzeba walczyć z taką retoryką mediów. Teraz czekam tylko na datę procesu ze stacją TVN - mówi. Nie mam pomocy adwokata, będę oskarżać sama, bo zdałam sobie sprawę, że nikt nie będzie w stanie w języku prawniczym wytłumaczyć, w jaki sposób moja godność osobista została naruszona. Do tego trzeba znać moją emocjonalność, moje teksty, moją działalność.
Aktorka dodaje, że należy do grona osób, których nie bawią porównania do Holokaustu:
Tak, wniosłam pozew o naruszenie godności osobistej. Takich rzeczy naprawdę nie można puszczać obojętnie - dodaje. Dla kogoś własne nazwisko usłyszane w kontekście Holokaustu może nie znaczyć nic, a dla kogoś innego to najgorsze znieważenie i ja do takich należę. Jestem szczególnie wyczulona na masowe zbrodnie, piszę o tym, sama jeżdżę, odwiedzam muzea obozów zagłady.
Szczepkowska oskarża także TVN o bojkotowanie jej i odwoływanie wywiadów:
Kilka razy odwoływano umówione rozmowy ze mną, choćby w "Dzień Dobry TVN". Miałam np. mówić o publiczności, jak ją wyczuwam, czym jest ona dla aktora. Mnie to akurat interesuje, więc zgodziłam się pójść i nagle telefon - niestety nie może się pani pojawić w studio. Jak powiedziano, ktoś, kto tam decyduje, mnie "bardzo nie lubi".
Myślicie, że ma szansę wygrać?
Przypomnijmy: Szczepkowska o "klątwie": "USŁYSZAŁAM: BĘDZIESZ MARTWA!"