Niewiele osób spodziewało się, że przemiana Jana Wieczorkowskiego z obsikującego mury awanturnika w przykładnego ojca rodziny, okaże się tak trwała. Zanim poznał swoją obecną żonę, Urszulę Karczmarczyk, miał dość sprecyzowane poglądy na udane spędzanie czasu. Chodził pijany po Warszawie, awanturował się, a nawet atakował i obrażał policjantów.
Od tamtej pory minęło jednak 5 lat. W międzyczasie aktor ożenił się i został ojcem. Doszli też z żoną do wniosku, że nie chcą, by Jan junior pozostał jedynakiem.
Jak informuje tygodnik Życie na gorąco, para spodziewa się właśnie drugiego dziecka. Rodzice marzą tym razem o córce. Wieczorkowski zapewniał w jednym z wywiadów, że on i żona są bardzo elastyczny jeśli chodzi o podział obowiązków domowych. A właściwie jego brak.
Każdy robi to, co akurat może - wyjaśnił aktor.