Prasa już od kilku miesięcy spekuluje, że Britney Spears jest znowu w ciąży. Wczoraj piosenkarka potwierdziła te plotki oficjalnie w amerykańskim The Tonight Show.
Prowadzącemu program - Davidowi Lettermanowi powiedziała po tym wyznaniu:
- Nie martw się Dave, to nie twoje.
Na co usłyszała:
- Uff. Myślę, że to dobra wiadomość dla nas obojga.
Britney Spears ma już jedno dziecko - synka Seana Prestona z Kevinem Federlinem. Urodziła go we wrześniu zeszłego roku, niemal równo w rok po ślubie. Kevin miał już wcześniej dwójkę dzieci: Kori i Kaleba ze swoją byłą dziewczyną Shar Jackson, którą później zostawił dla sławnej piosenkarki.
Kolejna ciąża oznacza, że Britney będzie musiała ponownie przełożyć swój planowany powrót na scenę pop. Przypomnijmy - jeszcze niedawno gwiazda zapowiadała, że jej nowy album ukaże sie w tym roku. Powiedziała:
Mam zamiar wrócić do pracy, ale nie chcę, żeby ucierpiał na tym mój synek. Będę robiła wszystko, żeby miał wszystko co najlepsze z bycia synem znanej mamy i z dorastania w normalnej rodzinie.
Cóż, trzymamy kciuki. Nie wiadomo tylko, czy za rok ktoś będzie jeszcze czekał na kolejną płytę Britney Spears.
I jeszcze kilka zdjęć Britney z Seanem Prestonem na zakupach. Zdecydowanie dostaje on wszystko co najlepsze z bycia synem gwiazdy pop. Na przykład jego zdjęcia są publikowane na stronie internetowej w kraju, o którym jego mama nawet nie słyszała...