Karolina Szostak jest jedną z gwiazd Polsatu, które oddelegowane zostały do pierwszej produkowanej przez stację edycji Tańca z gwiazdami. Prezenterka stwierdziła, że pobije rekord Piotrka Oliviera Janiaka, który w trakcie trwania programu schudł 13 kilogramów. Zobacz: Szostak: "SCHUDNĘ w "Tańcu z gwiazdami"! PONAD 13 KILO!"
Wczoraj jednak okazało się, że walc wykonany na parkiecie Poslatu przez Szostak i jej partnera, Andreja Mosejcuka, nie został oceniony zbyt dobrze.
Nie było lekkości w tym tańcu. To był taki walec - oceniła Iwona Pavlović. I to nie wynika z ciężaru człowieka, a z pracy nóg.
Jeszcze przed pierwszym odcinkiem Szostak wyznała, że największym problemem jest dla niej sporych rozmiarów biust, który krępuje i ogranicza ruchy:
Piersi przeszkadzają. Naprawdę przeszkadzają, bo ograniczają ruchy, przy obrotach czy tak banalna rzecz jak przytulanie się - tłumaczyła w rozmowie z To Się Nagrywa? No bo taniec to jest też bliskość, jesteśmy blisko siebie bardzo. No przeszkadza, przeszkadza.
Taniec dziennikarki spodobał się jednak widzom - bez problemu przeszła do następnego odcinka. Za tydzień będzie lepiej?