Kolejny odcinek The Voice of Poland odbył się w Małopolsce, gdzie twórcy programu szukali nowych najlepszych głosów. Pierwsza na scenie pojawiła się Joanna Pszczoła, która na stałe mieszka w Belgii, gdzie promuje w radiu hip hop kobiecy. W ostatniej chwili jurorzy odwrócili się i ostatecznie "pszczółka poleciała" do drużyny chłopaków Afromental. Marcin Piątek nie dostał się do show. Kolejny przed widzami stanął Marcin Nawrocki który zaśpiewał hit Briana Adamsa. Ponownie wokalista w ostatnim momencie dostał szansę od sędziów. Rockowiec znalazł się w drużynie Marka Piekarczyka.
Kolejne przesłuchanie jest nie tylko w ciemno dla sędziów ale także dla widzów. Wszyscy jurorzy wyszli do uczestniczki, aby zaśpiewać razem z nią. Sandra zachwyciła jurorów i aż czwórka o nią walczyła, ale to do grupy Sadowskiej ostatecznie trafiła. Na scenie stanął duet – Sylwester oraz Dawid – który na co dzień śpiewa razem w zespole. Wokaliści zostali wybrani przez Justynę Steczkowską. Artur Kryvych z Ukrainy wykonał kawałek Radiohead i sprawił, że aż cztery fotele jurorskie odwróciły się po jego występie. Piosenkarz, który wzruszył wszystkie gwiazdy show wybrał na swoją trenerkę Justynę.
Kolejna część show odbyła się w regionie Podkarpackim. Pierwsza wystąpiła Dorota Kuziela, która zaśpiewała To Be With You grupy Mr. Big. Wokalistka została w show i trafiła do grupy Marysi Sadowskiej. Aneta Kowalewska zaśpiewała brawurowo, ale nikt nie zechciał jej do swojej drużyny.
Masz kawał głosu, ale ten numer nie pomógł ci. Za mało się działo emocjonalnie - skomentowała Steczkowska.
Kamil Biłoś wspierany przez Arka Kłusowskiego, uczestnika poprzedniej edycji, zaśpiewał przebój grupy Lemon. Po krótkiej walce jurorów trafił pod skrzydła Barona i Tomsona. Kolejny uczestnik wysłuchał krytyki ze strony chłopaków Afromental. Występ spodobał się jednak Piekarczykowi i Sadowskiej – tak Igor Marinow, pochodzący z Republiki Naddniestrzańskiej, trafił do grupy Marka. Ponownie przyszła kolej na przesłuchania w ciemno także dla widzów. Okazało się, że na scenie stoi Wiedźmin, a dokładniej Jerzy Sykut. "Geralt" pozostał w programie i będzie współpracował z Markiem Piekarczykiem. Kolejna wystąpiła chora na raka Katarzyna, która przyznała, że spróbowała wszystkie możliwości leczenia i postanowiła zakończyć terapię. Wokalistka trafiła do grupy Justyny.
Przeczysz wszystkiemu temu co ja wymagam od wokalisty. Ja nie wiem czemu. Chciałam pokazać państwu, że spowoduje, iż będziesz lepszą wokalistką - powiedziała Steczkowska.
Macie już swoich faworytów?