Magazyn In Touch donosi, że matka Nicole Richie, Brenda oraz "najlepsze przyjaciółki" gwiazdki - Paris Hilton i Masha Gordon organizują dla Nicole tradycyjne przyjęcie z okazji zbliżających się narodzin jej pierwszego dziecka, czyli tzw. "babyshower".
W USA podczas takich imprez zbierają się przyjaciółki przyszłej mamy i obsypują ją prezentami dla nienarodzonego jeszcze dziecka.
Impreza dla Nicole ma się odbyć jutro w miejscu, które, w obawie przed paparazzi, jest pilnie strzeżoną tajemnicą. Na liście gości figuruje m.in. Misha Barton, Lauren Conrad, Lindsay Lohan (!) i, naturalnie, Paris Hilton. Ta ostatnia ma również poprowadzić całą imprezę, na której zagra DJ Samatha Ronson - ta sama, z którą Lindsay chciała się "ożenić i mieć dzieci".
W skład menu mają wchodzić wszystkie ulubiony potrawy Nicole, czyli homary, sushi, krewetki, owoce i ciasta.
Dziecko Richie i Joela Maddena ma przyjść na świat na początku 2008 roku i wszystko wskazuje na to, że będzie to chłopiec. Skąd ten wniosek? Dobrze poinformowane źródła podają, że dekoracje na przyjęciu zostały w całości wykonane w odcieniach bieli i błękitu, kolory te wskazują na to, że Nicole spodziewa się synka.
Szkoda tylko, że Richie wciąż obraca się w gronie osób, które mogą mieć na nią zły wpływ. Jako jedyna z "upadłych gwiazdek Hollywood" ma szanse wyjść na prostą. Szybciej i mniej boleśnie, niż się spodziewaliśmy.