Trzeci odcinek The Voice of Poland okazał się wyjątkowo emocjonujący I jury bardzo starało się podkręcać atmosferę. Czy nie za bardzo? Pierwsza na scenie pojawiła się 17-latka, Małgorzata Priebe, która zaśpiewała The Time is Now zespołu Moloko. Wokal dziewczyny zachwycił wszystkich poza Justyną Steczkowską. Wokalistka zdecydowała się przyłączyć do grupy Sadowskiej.
Kolejna wystąpiła Monika Kręt, która postanowiła zaprezentować swoją interpretację Imagine Dragons Radioactive. Wszyscy jurorzy pragnęli ją mieć w swojej drużynie, ale piosenkarka zdecydowała się współpracować z chłopakami z Afromental. Zmianę klimatu zaproponował Damian Bartosiewicz, który wykonał piosenkę Wish You Where Here, zespołu Pink Floyd. Rockowy kawałek przypadł do gustu Markowi Piekarczykowi. Sensacje wzbudził natomiast głos Moniki Pilarczyk, który zaśpiewał hit Bon Joviego. Wszyscy jurorzy byli zachwyceni i zaczęła się rywalizacja o początkująca piosenkarkę.
Ty w biurze tą energią to musisz rządzić. Ty jesteś gwiazdą, musisz zapomnieć o tym biurze – skomentowała jej występ Steczkowska.
Jednak to Piekarczyk przekonał Monikę do swojej drużyny. Angelika Kot nie miała aż takiego powodzenia. Po jej występie odwróciła się jedynie Maria Sadowska. Podobna sytuacja zaistniała w przypadku Elki Nagel, która nie przypadła do gustu jedynie Tomsonowi i Baronowi. Wokalistka wysłuchała długiego peanu z kilkoma uwagami z ust Steczkowskiej:
Ja się odwróciłam, bo masz niesamowicie oryginalny głos. Skrzeczysz naprawdę mocno. To jest twoja siła, ale robisz to za mocno. Jak trafisz do mojej drużyny to to ściągniemy. Jeśli chodzi o krzyczące piosenki, jesteś świetna. Ale nie wiem czy będziesz potrafiła mnie wzruszyć. Dlatego zapraszam Cię do mojej drużyny.
Kolejna w show pojawiła się Klaudia Trzepizur. Brawurowy występ bardzo spodobał się chłopakom z Afromental. O wyjątkowy głos wzbogaciła się grupa Steczkowskiej, która odwróciła się w trakcie występu Gabrieli Panasiuk. Odcinek miał wyjątkowo wysokim poziom i również Michał Szyc miał szczęście - jego interpretacja Summertime Janis Joplin bardzo spodobała się Thomsonowi i Baronowi. Podobnie Maja Gawłowska przeszła do kolejnego etapu show i nad jej głosem będzie pracować Steczkowska.
W trzecim odcinku pojawił się także Michał Ruda, który występuje w show Jaka to melodia. Piosenkarz nie jest amatorem, ale dostał szanse od Sadowskiej.