O Joannie Liszowskiej można powiedzieć wiele rzeczy, ale na pewno nie to, że ma wyczucie stylu i smaku. Aktorka od lat należy do najgorzej ubranych gwiazd w Polsce. Co zaskakuje, ma swoją stylistkę. Nie zasługuje chyba ona na swoje wynagrodzenie.
Joanna była jedną z gwiazd, które wpadły na prezentację wiosennej ramówki Polsatu. Miała na sobie białą marynarkę i nieco ciemniejsze spodnie. Stylizacja nie przypadła do gustu Joannie Horodyńskiej.
Straszne. Joanna prezentuje nam albo walki gladiatorów, albo córkę piekarza. Nie wiem, co gorsze. Może przydałoby się jakieś trzęsienie ziemi – pisze na łamach Party. Zestaw z salonu pani Wandy nie jest godny dziewczyny, która ma wrodzony seksapil. Pozostaje też różnica kolorów góry i dołu, bo mam wrażenie, że góra jest z innego kompletu albo wyprała się w wybielaczu. Całość prezentuje się tak źle, że trzeba zacisnąć zęby, by to przetrwać.
Zgadzacie się z nią?