Małgorzata Socha swego czasu była uważana za jedną z najlepiej ubranych celebrytek. Ostatnio jest jednak coraz gorzej, zwłaszcza po nieudanym "tuningu" twarzy.
Socha przestała się podobać również Joannie Horodyńska. W najnowszym Party krytykuje kreację, w której zaprezentowała się na konferencji Polsatu.
Moim zdaniem Małgosia straciła to "coś" - martwi się Joanna. Większość jej ostatnich stylizacji powstała chyba na zasadzie "muszę wyjść na galę, więc muszę się jakoś ubrać" – nieważne, czy to do mnie pasuje. Pustka, przeciętność. Mamy tu naprawdę świetną sukienkę, nowoczesne retro i posągową sylwetkę bohaterki. Niestety, biało-czarne wykończenie kreacji nie pasuje mi do urody Sochy. Sytuację mogły uratować spięte gładko włosy i dobry makijaż. Ale najgorsza jest ta landrynkowa torebka – zabrała całości klasę.
Joanno, większość kreacji polskich celebrytek "powstała na zasadzie muszę wyjść na galę i się jakoś ubrać". Zwłaszcza twoich.