70-letni Mick Jagger i młodsza o 21 lat projektantka i modelka L'Wren Scott byli parą od 2001 roku. Informacja o samobójczej śmierci partnerki dotarła do lidera Rolling Stonesów w trakcie ich trasy po Australii. Najbliższy koncert został odwołany, a sam Jagger zamieścił na swoim profilu specjalne oświadczenie:
Wciąż nie mogę zrozumieć, jak moja ukochana i przyjaciółka mogła odebrać sobie życie w tak tragiczny sposób. Spędziliśmy razem wiele wspaniałych lat i uczyniliśmy nasze życie fantastycznym. Była piękną kobietą, a jej talent był doceniany i podziwiany, nie tylko przeze mnie - napisał artysta. Czuję się bardzo poruszony wyrazami szacunku i uznania, które płyną w jej stronę z całego świata, a także osobistymi wiadomościami, które ja sam otrzymuję. Nigdy jej nie zapomnę.
Przypomnijmy, że 49-letnia Scott mogła odebrać sobie życie z powodu ogromnych długów. Miały wynosić one nawet 6 milionów dolarów… Zobacz: Dziewczyna Jaggera ZABIŁA SIĘ, BO... MIAŁA DŁUGI?