Aleksandra Szwed wydaje się nie mieć żadnych problemów z rozbieraniem się przed obiektywem. Ma już na swoim koncie dwie rozbierane sesje zdjęciowe w Playboyu.
Niedawno wygrała ranking na najseksowniejsze pośladki polskiego show biznesu. Jak twierdzi, nie widzi w nich niczego niezwykłego.
Nie do końca jestem przekonana do takich rankingów. One są troszeczkę bez sensu - mówi w rozmowie z Newseria Lifestyle. Jak wiadomo show-biznes to jest bardzo ograniczona liczba ludzi i ograniczony wybór. Podejrzewam, że wiele kobiet w kraju ma te części ciała ładniejsze ode mnie.
Ola uważa także, że wielu kobietom brakuje pewności siebie, co odbiera im seksapilu.
Piękno kobiet wynika z tego, że one są przekonane o swojej wartości, o tym, że są nie tylko ładnymi buziami, ale że są mądre i to tak naprawdę buduje wizerunek pięknej kobiet. Jeżeli my same nie wierzymy we własne piękno, to świat też nie będzie nam wierzył. Lubię siebie, dobrze mi ze sobą.