W ostatnim odcinku Kuba Wojewódzki postanowił zawalczyć o widzów z pomocą kontrowersyjnej Kamili Smoguleckiej, promującej się jako "Luxuria Astaroth". Okazuje się, że wyznania o "piciu krwi z okresu" i o tym, jak "nie chce się jej robić" poprawiły spadającą oglądaność.
Jak donoszą WirtualneMedia, nowy sezon programu "Króla TVN" ogląda średnio już tylko 1,3 miliona widzów. Nie jest to wynik imponujący, ale wciąż zapewnia Wojewódzkiemu pierwsze miejsce w paśmie. Największą oglądalnością cieszył się odcinek z udziałem Luxurii - przyciągnęła przed telewizory 1,52 miliona osób.
Widownia Kuby wciąż spada - w porównaniu z poprzednią serią stracił on już 180 tysięcy widzów. Jak sądzicie, kogo jeszcze zaprosi, żeby poprawić wynik?
Były DJ Kuby twierdzi, że los jego programu jest już przesądzony: DJ Adamus: "Zostawiłem Wojewódzkiego, TO STARA KLACZ!"