Zosia Ślotała lubi warszawskie imprezy. Bardzo mocno się wybiła przy Borysie Szycu i z dalszych rzędów awansowała do pierwszych. W niedzielę pojawiła się w centrum handlowym Plac Unii, gdzie klientki mogły się z nią umówić na "konsultacje"...
Stylistka miała na sobie brzoskwiniowy top i wełniany sweter. Założyła także szarą spódniczkę i adidasy chcąc pochwalić się nogami. Te okazały się jednak o wiele mocniej opalone niż reszta ciała celebrytki.
Chciałybyście z nią cokolwiek konsultować?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.