Ewa Kasprzyk nigdy nie sprawiała wrażenia kobiety, która przejmuje się zdaniem swojego męża. Nie widuje się z nim zresztą zbyt często. Kasprzyk większość czasu spędza w Warszawie, podczas gdy Jerzy Bernatowicz pozostał w Trójmieście. Nie wszystkie wybryki żony na szczęście do niego docierają, ale to, co usłyszał, wystarczyło, by się zdenerwował. Nie tylko zresztą on.
Seksualne wynurzenia Kasprzyk doprowadzają do rozpaczy także jej szefa, dyrektora Teatru Kwadrat, Andrzeja Nejmana. Zapowiedział jej nawet podobno, że jeśli się nie uspokoi, wyleci z pracy.
Mąż aktorki także poczuł się ośmieszony jej wypowiedziami, a zwłaszcza jej sugestiami, że sypia na boku z młodszym od niej o 25 lat Jakubem Michalskim. Bernatowicz uznał w końcu, ze ma dość.
Jerzy powiedział, że albo on albo Jakub - potwierdza w rozmowie z Faktem znajomy pary. Wszyscy się z niego śmieją, ma tego dosyć.
Przypomnijmy, jak wygląda młody chłopak jego żony: