Była dziewczyna Maćka Zakościelnego, Iza Miko, przeżyła w niedzielę tragedię, o której pisze amerykańska prasa. Jej chłopak, Charlie Denihan, syn znanego hotelarza, został znaleziony martwy w swoim apartamencie w Nowym Jorku. Jak donoszą amerykańskie media, wstępne dochodzenie wykazało, że podobnie jak Philip Seymour Hoffman zmarł w wyniku przedawkowania narkotyków.
Jestem w rozsypce - wyznaje Miko na swoim profilu na Instagramie. Myślę, jak tańczyliśmy flamenco w Barcelonie czy gotowaliśmy wegańskie jedzenie w Los Angeles. Odtwarzam ostatni tydzień w kółko.
Miko przyznaje, że zdawała sobie sprawę z uzależnienia Denihana. Zapewnia, że próbowała mu pomóc, jednak okazała się bezsilna.
Jeśli było coś, co mogłam zrobić, żeby zatrzymać cię przed pobytem w Nowym Jorku to proszę, wybacz mi. Myślałam, że jeśli będę ci rzucać kamizelkę ratunkową to któregoś dnia ją złapiesz - pisze w sieci. Czy to możliwe, że kocham cię jeszcze bardziej teraz, kiedy odszedłeś?