Magdalena Cielecka rzadko dzieli się z mediami swoim życiem prywatnym. W wywiadach woli opowiadać o swoich rolach filmowych i teatralnych. Z innej strony postanowiła się zaprezentować na łamach magazynu Sens. W rozmowie z Magdą Mołek zdradza, że jej ojciec miał poważne problemy z alkoholem.
Był alkoholikiem. I w jakimś momencie organizm już nie wytrzymał – wyznaje.
Ojciec aktorki zmarł, gdy miała 19 lat. W wywiadzie wyznaje, że po jego śmierci poczuła ulgę. Dopiero po jakimś czasie pozwoliła sobie na żałobę.
Ja nie mam, na szczęście, dramatycznych doświadczeń związanych z alkoholizmem, ojciec nigdy nie był agresywny i w dużej mierze pamiętam go jako ciepłego, fantastycznego ojca - wspomina. W naszej rodzinie krążą opowieści i anegdoty o tym, jaki był wspaniały i szalony. I jeszcze do niedawna buntowałam się i mówiłam: "Dlaczego tak go wybielacie, dlaczego nikt nie pamięta, że bywało ciężko?".
Przypomnijmy, że poważne problemy z alkoholem ma też wieloletni partner Magdy, Andrzej Chyra. Niedawno doszło już do tego, że pokazał się na festiwalu Camerimage koszmarnie skacowany i... pobity. Te zdjęcia nie wymagają niestety komentarza: