Britney Spears regularnie zapomina o założeniu majtek. Piosenkarka nieraz dała się sfotografować bez bielizny. Piosenkarka tłumaczyła dziennikarzom, że to z powodu uczulenia - podobno majtki wywołują u niej reakcję alergiczną.
Mike Walter, dziennikarz piszący o plotkach z Hollywood, twierdzi, że wpadki piosenkarki zainspirowały jednego z fanów do niecodziennej akcji. Anonimowy wielbiciel upadłej księżniczki pop nie przejął się opowiastkami o uczuleniu i postanowił ratować to, co zostało z jej skromności. Podobno fan kupił zapas bielizny i wysłał go do Britney:
To prawdziwy bohater! Postanowił ratować wszystkich Amerykanów przed atakami golizny Britney. Wysłał jej paczkę, w której było… uwaga… 365 par majtek! Po jednej parze na każdy dzień roku. Co więcej, dołączył do przesyłki liścik. Napisał w nim, że seksowna bielizna to najlepszy przyjaciel każdej dziewczyny, bo pozostawia trochę pola dla wyobraźni.
Niestety, "bohater" nie wziął pod uwagę tego, że co cztery lata mamy rok przestępny...