Terry Richardson uchodził do tej pory za jednego z ulubionych "fotografów gwiazd". Ostatnio na jego wizerunku pojawiła się jednak dość paskudna rysa w postaci oskarżeń o molestowanie seksualne modelek... Zobacz: Modelka oskarża Terry'ego Richardsona: "KAZAŁ MI DOTYKAĆ SWOICH GENITALIÓW!"
Zarzuty te najwyraźniej nie zrobiły wrażenia na Lindsay Lohan, która pojawiła się niedawno w mieszkaniu fotografa i zapozowała do czarno-białej sesji. Trzeba przyznać, że w jego obiektywie wygląda korzystniej niż zwykle.
Nie zapominajcie, że Terry robi ładne zdjęcia gwiazdom, żeby potem wykorzystywać i molestować mniej znane modelki.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.