Trwa ładowanie...
Przejdź na

Ubezpieczyła się NA 2 MILIONY ZŁOTYCH!

106
Podziel się:

Chce zabezpieczyć przyszłość córki?

Ubezpieczyła się NA 2 MILIONY ZŁOTYCH!

Martyna Wojciechowska, mimo nie najlepszych wspomnień, nie zamierza w najbliższym czasie rezygnować z podróży. Postanowiła tylko być bardziej ostrożna. Pięć lat temu została na kilka dni uwięziona w namiocie na zboczu najwyższego szczytu Antarktydy Mount Vinson. Burza śnieżna uniemożliwiła zejście, a podróżniczce kończyła się woda, żywność, a po jakimś czasie także łączność. Z kolei po wyprawie na Mount Everest, jak wyznała sama Martyna, doznane tam odmrożenia sprawiły, że z twarzy zeszły jej płaty skóry. Przypomnijmy: Wojciechowska: "ODPADŁY MI KAWAŁKI SKÓRY"

Najgorsze jednak nastąpiło w 2011 roku. Podczas wizyty w sierocińcu dla orangutanów na Borneo zaraziła się tropikalnym wirusem.

Zapadłam na dwie choroby, które powoli mnie wyniszczały - wyznała wówczas. Okazało się, że jestem tak słaba, że ja, osoba o niespożytej energii miałam ochotę tylko spać.

Ostatecznie dopiero lekarzom ze szpitala w Gdyni, specjalizującego się w chorobach tropikalnych, udało się postawić ją na nogi.
Nauczona tymi doświadczeniami Martyna postanowiła zadbać chociaż o to, by, jeśli coś jej się stanie, córka miała zabezpieczoną przyszłość.

Jak informuje Fakt, dziennikarka wykupiła polisę w jednym z dużych towarzystw ubezpieczeniowych. Nie było to proste, bo tryb życia dziennikarki niesie jednak spore ryzyko, ale ostatecznie udało jej się wynegocjować polisę na kwotę 2 milionów złotych.

Miesięczna składka wynosi pomiędzy 844 a 1700 zł - ocenia w rozmowie z tabloidem specjalista od ubezpieczeń.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(106)
WYRÓŻNIONE
Gość
11 lat temu
Nie dziwię się że to zrobila..
gość
11 lat temu
Lubie ją. Ma poukładane w głowie :) Miła babka.
gość
11 lat temu
Nie dobrze, że mimo posiadania potomstwa nadal tak ryzykuje, ale dobrze że myśli o przyszłości córki.
gość
11 lat temu
I bardzo dobrze, uwielbiam Martynę!
Gość
11 lat temu
Kto jej zabroni? Warta każdych pieniędzy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (106)
gość
11 lat temu
w obliczu ostatnich głośnych wyłudzeń odszkodowań??? odważna
gość
11 lat temu
Wszystko fajnie, filozofia "żyć szybko,umierać młodo" jest do zaakceptowania. Tylko po co się decydowała na dziecko?! Żeby je osierocić? Egoistka. A dziecku żadne pieniądze nie wynagrodzą utraty matki.
gość
11 lat temu
co mysli juz umierac ze sie ubezpieczyla
gość
11 lat temu
gdy cos sie jej stanie podczas uprawiania sportow ekstremalnych nic nie zaplaca ale tego nie przeczytala pewnie wiec martyna naucz sie czytac
gość
11 lat temu
g*****e zrobila lepiej by dziecku na konto odkladala ubezpieczenia to strata kasy bo jak przyjdzie moment wyplacenia to sie ociagaja ale brac skladki to chetnie
gość
11 lat temu
1.700 zł x 12 m-cy x 100 lat = 2 mln zł To chyba jej wyliczyli, że pociągnie przynajmniej do 140 lat :)
góśćik
11 lat temu
ciekawe czy ma w domu w oknach rolety i kto odbiera ubezpieczenie , góra parę m-cy , maniana
gość
11 lat temu
lubię ją
gość
11 lat temu
uwielbiam mrtynke i jej programy.
gość
11 lat temu
a kto to jest i kogo to obchodzi jakie polisy wykupuje
gość
11 lat temu
HIV juz nie jest smiertelny ale w tych tropikach pelno innych chorob wenerycznych mutowanych na malpach ktore przenosza sie na postepowych homopozytywnych podroznikow. Ale cos widac ze nie wierzy ze po jej smierci jej maz Anita sie zajmie coreczka zamiast szukac nowej patelni do wylizania ? Tak sie wlasnie koncza zwiazki "partnerskie"
gość
11 lat temu
Myślałam, że ona jest w związku z Anitą Werner.
gość
11 lat temu
lubię Martynę i życzę jej wszystkiego co najlepsze
Gość
11 lat temu
prima aprilis
...
Następna strona