Jak oceniają specjaliści, na swoim blogu, gdzie pisze "lekko o modzie, gotowaniu i zakupach" Kasia Tusk może zarabiać nawet 50 tysięcy złotych miesięcznie. To trzy razy więcej niż wynosi pensja jej taty. Mimo to Tusk nie szasta pieniędzmi. Niektórymi ze swoich oszczędności, jak np. butami za 430 euro otrzymanymi "w prezencie", chwali się na blogu. Zobacz: Kasia Tusk ma buty za PONAD 2 TYSIĄCE!
Inne woli przemilczeć...
Jak zauważa Fakt, córka premiera nie wspomina np. o tym, że gdy przyjeżdża do stolicy, nie nocuje w hotelu tylko korzysta z rządowej willi przy ul. Parkowej.
Miesięczne utrzymanie apartamentu przy ul. Parkowej kosztuje państwo ponad 5 tysięcy złotych. To tyle co świadczenie pielęgnacyjne dla sześciorga niepełnosprawnych dzieci - pisze Fakt. Zajęta robieniem kariery w świecie mody i kupowaniem drogich fatałaszków premierówna może sypiać w luksusach zupełnie za darmo. Za to podczas wypadu na zakupy do stolicy Francji, wynajęła apartament w hotelu Westin Paris za ok. 1,5 tysiąca złotych za dobę**.**